Powered by KDE

Ostatnio doszedłem do wniosku, że Linuksowi do bycia popularnym wcale nie brakuje Photoshopa, gier czy Gadu-Gadu. Linuksowi brakuje reklamy! I pomimo, że tym stwierdzeniem Ameryki nie odkryłem, każdy chyba przyzna mi rację, że opinii to Linux nie ma za specjalnej.
Firmy zajmujące się dystrybucją oprogramowania komputerowego, takie jak Microsoft, Google czy Apple już dawno odkryły siłę drzemiącą w dobrym brandingu i wykorzystują go jak się tylko da aby promować swoje produkty. Microsoft stworzył system, nie grzeszący stabilnością, ale posiadający świetną markę, która identyfikuje nazwę systemu i logo z jego cechami charakterystycznymi. Tworząc system okienkowy dla komputerów, które pracowały do tej pory tylko w trybie tekstowym. Microsoft wykorzystał tu rosnącą popularność tanich komputerów klasy PC.

Droga do serc użytkowników, którą podążyła firma Apple miała trochę inny kierunek. Pierwszy system okienkowy zastosowany w komputerach Macintosh, był o klasę wyższy od systemu Microsoftu. System był sprzedawany wraz z pre-definiowanym dla niego komputerem i pomimo, że był dość drogi, dzięki specjalistycznemu oprogramowaniu np. do składu druku, w swoim czasie opanował większość rynku. Jego popularność zmalała przez wprowadzenie tańszych rozwiązań przez konkurencję. Dziś Apple stara się odzyskać utraconą pozycję właśnie poprzez promocję marki. Stara się identyfikować swoje produkty z jedną wspólną marką, dzięki czemu popularność jednego pociąga za sobą resztę.

A jak się ma w tym sektorze sprawa Linuksa. Przede wszystkim powstał on jako narzędzie dla specjalistów i taka opinia się za nim ciągnie pomimo, że jego obsługa w obecnych czasach jest moim zdaniem łatwiejsza od konkurencji. "system dla geeków" stał się synonimem tego systemu i odpycha niedoświadczonych użytkowników, którzy zakładają, że nie poradzą sobie z jego obsługą. Google, trzecia ze wspomnianych przeze mnie firm, korzysta z rozwiązań linuksowych już od dawna, jednak stara się unikać w swoich promocjach marki Linux, ponieważ zdaje sobie sprawę, że ta nazwa może odepchnąć mniej doświadczonych użytkowników od promowanych produktów. To się musi zmienić! Linux Fundation powinna więcej pieniędzy przeznaczyć na promocję, niż na rozwój oprogramowania. Tym przydługim wstępem chciałbym przejść do meritum tematu artykułu.

Od jakiegoś czasu KDE także pragnie propagować swoją markę wśród swoich użytkowników. Promocja polega na dodaniu loga projektu do produktów z nim współpracujących. Przypomina ona w swoim działaniu takie projekty jak np. Games for Windows, wprowadzone przez konkurencję. Akcja jest podzielona na trzy grupy:

Powered by KDE

Etykieta skupia w sobie znaczenie dwóch poniższych. Pozwala programistom, projektującym wolne oprogramowanie, na podkreślenie przynależności do wspólnoty KDE jak również na użycie technologii KDE w swoich programach.

Built on the KDE Platform

Etykieta ta mówi, że program został zbudowany dla platformy KDE i używa jej technologii.

Part of the KDE family

Dla wszystkich, którzy czują się częścią naszej społeczności i pragną w ten sposób identyfikować siebie i swoje produkty. Autorzy zapraszają do współpracy przy projektowaniu etykiet i liczą na wszystkie konstruktywne komentarze. Więcej na stronie projektu.