wtorek, 2 marca 2010

Znajomi z Facebooka w Kopete

Facebook cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. I może w tej chwili nie przegania swojego głównego konkurenta na polskim rynku to użytkowników przybywa mu w dość szybkim tempie. Fecebook, w przeciwieństwie do Naszej Klasy, oferuje znacznie więcej atrakcji w różnorodności publikacji treści i grona zewnętrznych aplikacji. Facebook w Polsce przyciąga przede wszystkim ludzi świadomych korzystania z internetu i z tego powodu integruje się z innymi serwisami, które znajdują się w kręgu zainteresowań użytkowników.
Jednym z elementów Facebooka jest Chat, za pomocą którego możemy rozmawiać z aktywnymi znajomymi. Nasza Klasa chyba zauważyła tę lukę oddając do testów NK Talk, jednak biorąc pod uwagę, że wielu z jej użytkowników korzysta z komunikatora sieci Gadu Gadu, element ten może być równie "popularny" w serwisie jak Śledzik.

W tym momencie Facebook jest do przodu ze spoimy rozwiązaniami, oferując użytkownikom możliwość włączenia chatu z innymi znajomymi przez protokół XMPP (Jabber). Na szczęście dla fanów KDE standardowy komunikator tego środowiska, czyli Kopete obsługę tego protokołu posiada, więc nic nie stoi na przeszkodzie by porozmawiać ze znajomymi z Facebooka.

Pierwszym krokiem jaki powinniśmy zrobić, jeśli posiadamy już konto w portalu, jest założenie nowego konta w Kopete, wybieramy:

Ustawienia -> konfiguruj...-> Dodaj konto...-> Jabber
 W otwartym oknie wpisujemy nazwę użytkownika (będzie widoczne w pasku adresu przeglądarki, jeśli wybierzemy zakładkę Profil na Facebooku np. http://www.facebook.com/username?ref=profile) w postaci adresu:
username@chat.facebook.com
... i wpisujemy swoje hasło, którym logujemy się na Facebooka. Ważną częścią zakładania konta jest odhaczenie  opcji:  Używaj szyfrowania protokołu (SSL) z którym konto nie działa i co niestety odbije się na bezpieczeństwie rozmów. Tak stworzone konto powinno się pojawić na dole głównego okna programu. Ustawiamy status na: Dostępny i już po chwili mamy  w Kopete swoich znajomych z Facebooka, na którym zresztą znajdziecie i mojego bloga.