![]() |
Fot. Strona startowa Konquerora |
Niejako ulegając panującym trendom, deweloperzy Kubuntu dodali do aktualnego wydania nową przeglądarkę Rekonq, która stanowiła alternatywę jeśli chodzi o szybkość wczytywania stron i obsługę silnika WebKit dla Konqurerora. Wkrótce zresztą obsługa WebKit została dodana także do tej przeglądarki, dzięki czemu zyskała na obsłudze standardów internetowych i szybkości. Deweloperzy Kubuntu nie zrezygnowali jednak ze wspierania rozwoju Rekonq i w przyszłym wydaniu nadal będzie on domyślną przeglądarką w systemie. Pozostaje jednak pytanie, czy wobec tego jest także miejsce dla Konqurera.
Deweloperzy dążą do stworzenia takiego zestawu programów zainstalowanych domyślnie aby ich funkcje się nie dublowały. Istnienie dwóch podobnych rozwiązań w jednym obrazie płyty to jednak marnotrawstwo miejsca, które może być użyte na inne dodatkowe pozycje. Istnienie obok siebie Rekonq i Konquerora to dość nietypowa sytuacja i stawia pod znakiem zapytania decyzję o dodaniu tej pierwszej pozycji skoro i tak użytkownicy mają już do dyspozycji inną przeglądarkę o zbliżonych właściwościach.
![]() |
Fot. Konqueror jako menedżer plików |
Oficjalnie nie znalazłem żadnej informacji, czy Konqueror zniknie z przyszłego wydania Kubuntu. Dość jednoznaczne jest jednak to, że instalując najnowszy obraz Kubuntu 11.04 użytkownik nie znajdzie w systemie tej przeglądarki zainstalowanej. Czy wobec tego nie będzie jej także w tym charakterze w wydaniu finalnym?
Konqueror oczywiście nadal widnieje jako jedna z pozycji w repozytorium, więc jej instalacja nie powinna być dla nikogo utrudnieniem. Usunięcie Konqerora ma też dobre strony, ponieważ ten program dzięki temu zniknie z zależności wielu programów co ułatwi ich instalację w innych środowiskach. Jednak z drugiej strony jego fani mogą być zawiedzeni i sam muszę przyznać, że na podstawie statystyk tego bloga jest to całkiem spory odsetek. Konqueror nie będzie dostępny w sesji LIVE-CD. Co prawda można go zainstalować na czas trwania sesji ale i tak konfiguracja ustawień preferencji użytkownika przy każdorazowym logowaniu mija się z celem.
Sam Konquerora nie używam, więc dla mnie osobiście taka strata by nie dotknęła. Mamy tu zresztą z inną sytuacją niż w przypadku GIMPA, gdzie lepszy program został zastąpiony gorszym. W tym przypadku mielibyśmy do czynienia z dwoma równoważnymi konkurentami, więc dla jednego z nich może jednak zabraknąć miejsca.
=-=-=-=-=
Powered by Blogilo