
Autor programu udostępnił także możliwość wyświetlania dodatków do aplikacji. Jest to bardzo przydatna funkcja zważywszy na to, że często użytkownik nie ma pojęcia o tym, że takie dodatki są także dostępne w repozytorium. Poprawiono także kosmetyczny wygląd ekranu informacji (informacja o tym czy program jest zainstalowany).
Według mnie podział Muona na odrębne części wpłynął na niego bardzo pozytywnie. Muon Software Center pozbawiony funkcji, które teraz są spełniane przez pozostałe projekty zyskał na przejrzystości. Warto także wspomnieć o szybkości działania programów MPMS, tu muszę przyznać, że już po pierwszym uruchomieniu da się odczuć znaczne przyspieszenie operacji w porównaniu z KPackageKit, który właśnie poprzez scentralizowanie wszystkich opcji wiele na tym traci. MPMS to doskonałe rozwiązanie, użytkownicy chcący instalować tylko programy zapewne bardziej zainteresują się MSC, natomiast wielbiciele pakietów wybiorą Menedżer Pakietów.
Duże brawa dla deweloperów za dodanie do MSC historii instalowanych programów. Muon Software Center indeksuje w historii także programy instalowane innymi sposobami, więc po instalacji tego programu mamy już gotową historię instalacji oprogramowania w naszym systemie. Pozwala to na przykład wyszukać oprogramowanie, które kiedyś zainstalowaliśmy i zapomnieliśmy usunąć. Podobną właściwość posiada także Muon Package Manager, który pozwala na zapisanie listy zainstalowanych pakietów do pliku, dzięki czemu możemy mieć świetny podgląd w przypadku instalacji nowej wersji systemu.
No cóż pozostaje nam czekać na Kubuntu 11.04, gdzie Muon będzie już prawdopodobnie domyślnie zainstalowanym menedżerem. Teraz można jednak przetestować Muon i QApt w wersji 1.1. Beta2 w Kubuntu 10.10 wpisując w konsoli:
sudo add-apt-repository ppa:echidnaman/qapt
sudo apt-get update
sudo apt-get install muon muon-installerWięcej informacji:
http://jontheechidna.wordpress.com/